Jak tanio spędzić urlop w Szkocji?

Szkocja kusi dziką przyrodą i tajemniczą atmosferą. Przyciąga miłośników wielowiekowych zabytków, wielbicieli malowniczych krajobrazów i zwolenników niespiesznego życia. Niestety, wakacje w Szkocji to dość kosztowna wyprawa. Podpowiadamy, jak można zaoszczędzić na wyjeździe i zwiedzić północną część Wielkiej Brytanii bez wydawania mnóstwa pieniędzy.

Dlaczego warto pojechać do Szkocji?

Szkocja każdego roku przyciąga tłumy turystów spragnionych pięknych widoków i spokojnej atmosfery. Malownicze plaże, skały i wzniesienia wychodzące wprost z wody, krystalicznie czyste jeziora, rozległe wyżyny, zielone wzgórza, wysokie góry, a na tle tego wszystkiego – piękne, okazałe zamki. Z całą pewnością można powiedzieć, że Szkocja jest miejscem idealnym na wypoczynek dla miłośników pieszych i rowerowych wycieczek, spragnionych obcowania z nieskalaną cywilizacją przyrodą.

Podróż wzdłuż północnego wybrzeża Szkocji, od Thurso przez Bettyhill, Dumess, aż po Ullapool to gwarancja ciszy, spokoju, bardzo widokowych tras i spotkań z licznymi stadami owiec leniwie przemierzającymi rozległe pastwiska. W poszukiwaniu pięknych widoków i tajemniczej atmosfery warto odwiedzić spowitą mgłą wyspę Isle of Skye – drugą co do wielkości wyspę Szkocji.

Z drugiej strony, jeśli znudzi nam się niespieszna atmosfera wybrzeża, Edynburg i Glasgow zagwarantują nam wiele zróżnicowanych atrakcji turystycznych. W stolicy Szkocji warto zwiedzić zamek będący jednym z najbardziej rozpoznawalnych symboli Szkocji. Zamek w Edynburgu był niegdyś rezydencją szkockich władców.

Charakterystyczne jest to, że codziennie o godzinie 13 następuje na zamku wystrzał z armaty. Liczący sobie ponad 1000 lat budynek jest utrzymany w doskonałym stanie. Niestety, jego zwiedzanie jest dość kosztowne, bilet dla osoby dorosłej kosztuje 16 funtów. Inne atrakcje, które warto zobaczyć będąc w stolicy Szkocji to Holyrood Palace, Camera Obscura i Świat Iluzji, The Scotch Whisky Experience.

Glasgow z kolei stanowi idealne miejsce dla miłośników rozrywki, zakupów i nowoczesności, choć nie brakuje tu również pięknych zabytków. Buchanan Street – największa ulica zakupowa w mieście jest pełna produktów luksusowych marek w otoczeniu wiktoriańskiej architektury.

Wart odwiedzenia jest także Uniwersytet Glasgow, którego architektura intryguje i zachwyca. Ogromne wrażenie na turystach robi także Necropolis – na terenie cmentarza znajduje się ponad 3,5 tysiąca zabytkowych grobowców. Mając więcej czasu na zwiedzanie miasta, można odwiedzić bardzo nowoczesne Centrum Naukowe. W mieście można też znaleźć sporo restauracji i stylowych pubów.

Na czym można zaoszczędzić, spędzając urlop w Szkocji?

Szkocja jest dla turystów z Polski po prostu droga. Bilety na największe atrakcje turystyczne potrafią słono kosztować, a ceny noclegów rozpoczynające się od 55 funtów za pokój 2-osobowy ze śniadaniem również nie zachęcają do podróżowania. Można jednak zminimalizować koszty wyjazdu i zaoszczędzić na wielu rzeczach.

Oszczędzanie można rozpocząć już w chwili planowania  podróży. Loty do Edynburga tanimi liniami lotniczymi to od 20 do 150 funtów w jedną stronę. Jak widać, w cenach są spore rozbieżności – wiele zależy od tego, z jak dużym wyprzedzeniem zarezerwujemy bilety.

Z lotniska do centrum Edynburgu można się dostać na różne sposoby: taksówką, Uberem, tramwajem, jednak najtańsza będzie podróż autobusem. Za bilet na ten ostatni środek transportu zapłacimy 1,60 funta. Trochę droższy jest bilet na linię nocną – kosztuje 4,5 funta. Podróż tramwajem to z kolei koszt rzędu 5,50 funta.

Noclegi w Szkocji można zarezerwować ze sporą zniżką, jeśli zajmiemy się tym odpowiednio wcześniej – przynajmniej kilka miesięcy przed planowanym przyjazdem. Jeśli niska cena noclegu jest dla nas ważniejsza niż komfortowe warunki, najtańszą opcją jest opłacenie łóżka w wieloosobowym pokoju w hostelu. Ceny zaczynają się od 10 funtów za noc.

Stołowanie się w miejscowych restauracjach – zwłaszcza w miejscowościach typowo turystycznych – również może być dość kosztowne. Rozwiązaniem jest kupowanie jedzenia w małych barach, takich, w których nie ma stolików i krzeseł, by usiąść i spokojnie zjeść posiłek.

W tego typu miejscach Szkoci kupują tzw. zestawy „take-away”, czyli lunch na wynos. Za solidny posiłek w pudełku zapłacimy 6–7 funtów. Jeśli zależy nam na zjedzeniu obiadu na miejscu, wybierajmy raczej puby niż restauracje. 8 funtów to kwota, która wystarczy na prostsze danie w dużym mieście, w mniejszych miejscowościach burgera z frytkami można dostać już za 5 funtów.

Najtaniej wychodzi kupowanie produktów w marketach i samodzielne przygotowywanie posiłków. Ceny większości przysmaków są bardzo przystępne, drogie są jedynie owoce i warzywa.

Zwiedzanie szkockich zabytków może nadwyrężyć nasze portfele. Jeśli jednak wystarczy nam oglądanie najokazalszych budynków jedynie z zewnątrz, zwiedzanie wewnątrz możemy zachować dla takich miejsc jak muzea i kościoły – w Edynburgu wstęp do większości z nich jest darmowy.

Co jeszcze warto wiedzieć przed wyjazdem – ciekawostki o Szkocji

Nie da się jasno określić, jaki miesiąc będzie najlepszy do zwiedzenia Szkocji. Pogoda jest tutaj bardzo zmienna, w ciągu dnia kilkakrotnie mogą się zmienić warunki atmosferyczne w jednym miejscu, a dodatkowo, przemieszczając się, trzeba wziąć pod uwagę, że ze względu na zróżnicowane ukształtowanie terenu, w różnych miejscach może być w tym samym czasie bardzo różna pogoda. Z tego względu poleca się zwiedzanie Szkocji w ubiorze „na cebulkę”, a termos z gorącą herbatą oraz peleryna przeciwdeszczowa to rzeczy, które zawsze warto mieć przy sobie.

Spędzając wakacje w Szkocji warto spróbować tutejszych tradycyjnych dań. Jedną z najpopularniejszych jest haggis, czyli potrawa z owczego żołądka faszerowanego mięsem owczym i różnymi dodatkami. Tradycyjne szkockie śniadanie to owsianka, jajka na bekonie i kiełbaski.

Prawdziwym przysmakiem Szkotów jest chrupkie maślane pieczywo, zwane „shortbread”. Popularne szkockie desery to puddingi: bardzo słodki sticky toffee pudding oraz tradycyjny bread and butter pudding z dodatkiem cynamonu. Szkoci uwielbiają też czekoladowe batony smażone na głębokim oleju.

Nawet, jeśli dobrze znasz język angielski, możesz mieć początkowo problemy komunikacyjne: szkocki dialekt jest tak charakterystyczny i nietypowy, że wiele słów trudno jest zrozumieć.